Witajcie!
Słuchajcie, ostatnio głowię się nad kolejnym tematem. Nie pierwszy raz spotykam się z rodzicem, który mówi: "No, byłam u jednego logopedy, drugiego, mówiła że oddzwoni, albo że nie ma miejsc..." Hmm, kurcze, dlaczego największy procent takich historii to przypadki dwulatków z opóźnionym rozwojem mowy?
Nie mówię, że tak jest wszędzie, bo może się ze mną nie zgodzicie.
Ale logopedzie też często trudno jest się przyznać przed samym sobą - to jest ciężki przypadek, może za ciężki dla mnie?
Mam wrażenie, że logopedzi trochę boją się takich terapii z maluchami, szczególnie ci początkujący... Dlaczego? To proste, bo otworzyć takie małe dziecko jest bardzo ciężko, bo zajęcia niestety nie mogą odbywać się przy biurku, bo dziecko nie wysiedzi trzydziestu minut bądź godziny i nie będzie uważnie słuchało zaleceń...
Jeśli macie ochotę, podzielcie się swoimi doświadczeniami na ten temat.
A ja przybywam dzisiaj z pomysłem wytłumaczenia malutkiemu dziecku o tym, że nie wolno wysuwać języczka pomiędzy zęby. Niestety powtarzanie takiej czynności w wieku poniemowlęcym powoduje w późniejszym czasie kłopoty z prawidłową wymową, czyli słynną "międzyzębówkę", która jest jedną z częstszych wad wymowy. Język wędruje między zęby w czasie każdorazowego wypowiedzenia głosek: ś, ć, ź, dź, s, z, c, dz, sz, ż, cz, dż, r. A tego przecież nie chcemy.
Zasada jest prosta: Im szybciej zareagujemy, tym krócej potrwa wycofanie złego nawyku.
Słuchajcie, dzieci uwielbiają bajeczki.
Ułożyłam więc coś na kształt opowiadania dla małych dzieci. Można je wydrukować, pokolorować obrazki, zalaminować i "prawie niezniszczalna" bajka gotowa.
O
tym jak ważny jest język
Czy wiesz, po co
potrzebny jest język? Gdzie on w ogóle jest? Popatrz w lustro, hmmm… nie widać
go… prawda?
AHA!
Już wiem! Język jest w środku buzi!!
No właśnie… w środku!! Musisz wiedzieć, że język ma
baaardzo ważne zadania. Po pierwsze, zawsze gdy coś zjesz na przykład pysznego
banana lub smakowitą kiełbaskę, twój język musi się dużo napracować, by ułożyć
jedzonko w kulkę, którą bez problemu połkniesz i zaprowadzisz do brzuszka.
Po drugie, język jest nam
bardzo potrzebny do mówienia! Każda literka, każde słowo to zupełnie inne
ćwiczenie dla twojego języka! Ty mówisz,
a język podskakuje, tańczy, baluje, maluje, zjeżdża, świetnie się bawi!
Musisz wiedzieć, że
czasami jednak języczek jest baaardzo niegrzeczny i ucieka na dalekie
wycieczki. Jest bardzo ciekawy, co dzieje się na świecie, jaka jest pogoda, jak
smakuje broda… Ucieka jak Ty, kiedy musisz zrobić coś, co ci się nie podoba.
Kto wtedy pomaga w
jedzeniu smakołyków albo w mówieniu?? O nie, nikt przecież nie zastąpi języka!!
Ale nie martw się! W buzi oprócz języka
są jeszcze zęby.
To one rozgniatają twarde
pokarmy np. jabłko a do tego cały czas pilnują języczek, by siedział w buzi,
bawił się i nigdzie nie uciekał. Tak jak twoja mama jest dumna i się cieszy jak
jesteś grzeczny, tak zęby są szczęśliwe, gdy język siedzi w środku buzi i grzecznie
się tam bawi. Od dzisiaj musisz pomagać
ząbkom i razem z nimi pilnować, by języczek nie uciekał tylko na stałe
zamieszkał w środku buzi.