Witam Was bardzo serdecznie,
Co u mnie? Praca, praca, praca i... praca :D Powiem Wam, że każdy dzień pędzi jak szalony, ale ale pamiętam o Was, o blogu i mam nadzieję, że Wy również jeszcze o mnie nie zapomnieliście :)
Z czym dzisiaj do Was przybywam? Efekty terapii, no właśnie. Temat, który bezpośrednio dotknął mnie wczoraj w gabinecie podczas rozmowy z jedną z mam moich małych pacjentów.
Wiadomo, każdy, przychodząc do logopedy oczekuje, że coś z tego będzie, że coś się wydarzy, że w końcu "safka" stanie się "szafką" a "jowej" - "rowerem". No ale, kiedy to nastąpi??
Pytanie jak temat rzeka powiem Wam szczerze. Dlaczego? Opowiem Wam trzy sytuacje płynące prosto z mojej poradni.
Przypadek 1:
Chłopiec, lat 6. Nie mówi głoski [r]. Zamiast [r] pojawia się [l].
Terapia trwa od listopada, a jako że mamy kwiecień - trwa już prawie pół roku.
[r] nadal nie ma. Tzn, pojawia się, czasami. Najczystsze pojawia się w grupie spółgłoskowej [pr] i [br]. Chłopiec bardzo solidnie ćwiczy w domu. Na każde zajęcia przychodzi przygotowany, doskonale zna ćwiczenia, z pamięci recytuje wierszyki.
Chłopiec, lat 6. Przychodząc na terapię nie mówił głosek szeregu szumiącego [sz], [ż], [cz], [dż], nie było [r], głoski szeregu syczącego [s], [z], [c], [dz] oraz szeregu ciszącego [ś], [ź], [ć], [dź] wymawiane międzyzębowo. Ponadto chłopiec bardzo skryty, nieśmiały, z niewielkim zasobem słownictwa czynnego.
Terapia trwa od połowy stycznia. Mamy kwiecień, no w zasadzie można uznać, że już połowę, zatem zajęcia trwają trzy miesiące.
W tym momencie są wszystkie głoski szeregu szumiącego. Utrwalamy już w zasadzie w wyrażeniach, zdaniach, wierszykach, trudniejszych opozycjach. Głoska [r] pojawiła się w między czasie samoistnie (wiadomo - ćwiczenia pionizacji języka potrzebne przy wywołaniu głoski [sz] przyczyniły się do powstania [r], coś zaskoczyło). Brakuje jeszcze czystego brzmienia [r] w niektórych grupach spółgłoskowych. Pojawiła się również świadomość ułożenia narządów artykulacyjnych podczas wymowy głoski [s] (chłopiec ćwiczy w izolacji i sylabach).
Podsumowując: zostało utrwalić szereg szumiący i [r] i wyćwiczyć szereg syczący i ciszący.
Generalnie chłopiec jest zachwycony terapią logopedyczną, ćwiczeniami, odkąd coś zaczęło się zmieniać poczuł się bardziej "dorosły", ćwiczy na każdym kroku.
Przypadek 3:
Chłopiec, lat 8. Przejęłam go od innej pani logopedy. Gdy zobaczyłam go po raz pierwszy, chłopiec międzyzębowo wymawiał głoski szeregu syczącego [s], [z], [c], [dz] w wyrazach, wyrażeniach i zdaniach. W izolacji i sylabach - mowa wzorowa. Chłopiec doskonale wie jak powinny być ułożone język, wargi, zęby.
Terapia trwa od połowy grudnia, w tym momencie do połowy kwietnia, zatem cztery miesiące.
Aktualnie.... z przykrością muszę powiedzieć, że nie zmieniło się nic. W dalszym ciągu chłopiec nie mówi poprawnie wyrazów, zdań, chyba, że za każdym razem się go upomina, żeby prawidłowo ułożył język. Wtedy wychodzi, na chwilę, raz, a potem znów mówi z jęzorem między zębami.
Chłopiec nie ćwiczy w domu. Trenuje tylko w szkole na zajęciach grupowych i ze mną.
I co Wy na to?
Każdy z tych chłopców przychodzi na zajęcia regularnie (wiadomo - pomijając zdarzenia losowe).
Specjalnie wybrałam samych chłopców, żeby nikt nie miał wątpliwości, czy płeć pacjenta ma tu jakiekolwiek znaczenie.
I wracam teraz do pytania rodzica: Kiedy będą efekty terapii? A ja mogę tylko dopytać: No, kiedy??
Podstawowa sprawa: PACJENT MUSI ĆWICZYĆ W DOMU I SAM CHCIEĆ!! Ale, ale i to nie zapewni mu gwarancji, że w miesiąc czy nawet w pół roku opanuje wszystkie niedociągnięcia w wymowie. Dlaczego? Każdy jest inny, każdy ma inną kombinację genów, każdy jest indywidualnością, która wymaga innego podejścia i inaczej przyswaja sobie nowe umiejętności.
Zatem receptą jest:
1. PRACA W DOMU
2. CIERPLIWOŚĆ
I uwierzcie, nawet ten, komu ciężko przychodzi udoskonali wymowę perfekcyjnie. Nieważne kiedy, ważne, że się uda, że każdy nawet najmniejszy postęp to ogromny sukces, który trzeba zauważać i doceniać.
I tym optymistycznym akcentem dzisiaj się z Wami żegnam,
Pozdrawiam, czekam na komentarze i opinie,
Życzę miłego weekendu! :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz