LogoTrzcinka

LogoTrzcinka
LogoTrzcinka

poniedziałek, 15 października 2018

Logopeda - kto to taki?

Dzień dobry, 
Logopeda... Musisz iść do logopedy. Skonsultowałaś się z logopedą? On nadaje się tylko do logopedy. Słyszycie takie zdania? 
A tak naprawdę, kto to jest ten cały... LOGOPEDA? 
Wiecie, nie wiecie? Istnieją jakieś stereotypy, prawda? Że do logopedy to trzeba wtedy, gdy on/ona nie mówi ładnego [r] albo sepleni. 
No tak, oczywiście, ale czy tylko wtedy? Ja dzisiaj chciałabym Wam wyjaśnić, że logopeda jest kimś więcej.

Po pierwsze logopeda jest terapeutą, który zajmuje się leczeniem wad wymowy i to nie podlega żadnym wątpliwościom. Czasami jednak nie ma czego leczyć, bo wad nie ma. Pojawia się natomiast ubogie słownictwo, bariera komunikacyjna, niechęć do mówienia lub mowa nie rozwija się wcale. Wtedy również najlepiej jak najszybciej udać się do dyplomowanego logopedy. 
Istnieją także zaburzenia mowy, które są spowodowane innym schorzeniem, zespołem tj. różnego rodzaju rozszczep, zespół Downa, opóźnienie intelektualne, autyzm, zespół Aspergera, mutyzm, niedosłuch, głuchota. 
Czasem pojawia się problem jąkania, którego źródłem zazwyczaj jest psychika. 
A co z mową dzieci dwujęzycznych? Kto jak nie logopeda może sprawować opiekę nad jej prawidłowym rozwojem? Ponadto dzieci zagrożone dysleksją lub mające problemy z czytaniem bądź pisaniem również znajdą u niego pomoc. 
A teraz ciekawostka. Wiecie, że do logopedy trafiają również noworodki, niemowlęta? TAK! Choć często spotykam się z ogromnym zdziwieniem ludzi, kiedy o tym wspominam. 
Dla ciekawskich: tutaj może pojawić się problem połykania pokarmu, ssania, budowy lub nieprawidłowego ułożenia artykulatorów (czyli języka, warg itp.). A przecież czym szybciej rozpocznie się pracę, tym bardziej można zapobiec późniejszym problemom z rozwojem mowy.


Wow, wow! Wychodzi na to, że logopeda nie zajmuje się jedynie źle wymawianymi głoskami. Zaskoczeni? Bo to tylko tak się wydaje, że mowa to jest coś prostego, zwyczajnego. Tak, jeśli nie mamy z nią kłopotu, jeśli wszystko rozwija się prawidłowo. Niestety w momencie kiedy pojawia się zakłócenie - sprawa przestaje być taka błaha i prosta. Zaburzenia mowy powstają bowiem na różnym tle, mają przeróżne przyczyny. 
A zatem logopeda nie jest jedynie humanistą, to dodatkowo swego rodzaju lekarz, psycholog, pedagog, artysta. Ten zawód wymaga interdyscyplinarności. 
Dlatego warto, naprawdę warto iść do kogoś takiego w razie zauważenia jakiegokolwiek problemu związanego z mową. Zachęcam! :) 

6 komentarzy:

  1. Dlaczego dziecko z dysleksją ma przyjść do logopedy?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Logopeda jest w stanie zdiagnozować dysleksję lub nawet zagrożenie dysleksją (dzieci w wieku przedszkolnym lub młodsze) a ponadto prowadzić terapię ułatwiającą dziecku z dysleksją naukę czytania i pisania a także uczenie się.

      Usuń
  2. Czy z dysgrafią albo dyskalkulią też?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście. Podobnie jak w przypadku dysleksji terapia dysgrafii lub/i dyskalkulii wspomaga uczenie się, opanowanie czytania, pisania i liczenia (w przypadku dyskalkulii).

      Usuń
  3. Czym to się w ogóle różnic?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dysleksja - trudności w uporządkowaniu informacji, znajdujących się w jednej linii (łatwiej: przede wszystkim trudności w czytaniu)
      Dysgrafia - trudności z pisaniem, rozróżnianiem liter podobnych, pisaniem w jednej linii, jednakowej wielkości liter
      Dyskalkulia - trudności z liczeniem, rozpoznawaniem cyfr, liczb

      Usuń